
Opowiadaj albo… zgiń
Czy Ty też jako dziecko nie mogłeś doczekać się wieczoru i opowiadanej do snu bajki? A może teraz zdarza Ci się zarwać noc z powodu wciągającej książki lub filmu? (Nie, nie mamy na myśli „tych” filmów :)”. Chodzi raczej o kino z nieco bardziej rozbudowaną fabułą).
Wszyscy jesteśmy po trosze takimi dziećmi. Uwielbiamy historie. Te prawdziwe i te mocno naciągane, te przy których płaczemy i przy których tarzamy się ze śmiechu. Ewentualnie takie, po których nie możemy zasnąć i boimy się własnego cienia.
Dobra opowieść zostaje w głowie na długo, czasem na zawsze. Teraz pomyśl – co by było, gdyby udało Ci się stworzyć dobrą historię o swojej marce…
S(t)ory co?
Polskiej nazwy póki co nikt nie wymyślił, a opowiadanie historii brzmi średnio. Dlatego posługujemy się określeniem storytelling. Najprościej mówiąc to umiejętność opowiadania historii. W kontekście biznesowym storytelling (marketing narracyjny) to świadome budowanie relacji, wpływanie na emocje poprzez tworzenie i opowiadanie historii. Nie chodzi tu o zwykłe opowieści, ale takie, w których pojawiają się elementy nawiązujące w bardziej lub mniej bezpośredni sposób do firmy lub produktu.
Dla kogo?
Dla wszystkich… dla których zwykłe „pozostańmy w kontakcie” to zdecydowanie za mało. Dla tych, którzy chcą wejść na nowy poziom komunikacji z klientem, nawiązać bliską relację namieszać mu w głowie, rozśmieszyć, przestraszyć, wzruszyć, zaskoczyć – whatever.
Storytelling w praktyce
Jak to działa? Zróbmy szybki quiz – rzucamy nazwę marki/produktu, a Ty sprawdź, czy Ci się kojarzą z tym samym co nam:
– Orange – przesympatyczna para Serce i Rozum, ich zabawne historie i dialogi.
– Leroy Merlin – bohater domu, który dzięki motywacji i chęciom może zrobić coś z niczego.
– Lech – Leszek Chmielewski, którego wszyscy lubią. Podróżuje po całym świecie i inspiruje ludzi do robienia ciekawych rzeczy.
Wszystkie te marki łączy jedno – dobrze wymyślona i zrealizowana koncepcja storytellingu. Oczywiście takich przykładów jest więcej – zarówno na naszym polskim podwórku (Żywiec, Lidl, Tymbark, Wedel), jak i wśród zagranicznych gigantów (Coca-Cola, Apple, IBM, Xerox, Honda, Snickers).
Warto bo…
- Storytelling buduje więzi – nie tylko pomiędzy ludźmi, ale również między marką, produktami, usługami, a odbiorcami. Budowanie lojalności to jedno z najważniejszych zadań marki, a storytelling jest w tym świetnym wsparciem.
- Storytelling sprzedaje – nie trzeba statystyk, żeby wiedzieć, że pełne pasji historie działają lepiej niż nudne słupki i wykresy. Opowieść sprzedaje nie tylko sam produkt, ale przede wszystkim szerszą ideę, z którą będzie kojarzona marka. Siła storytellingu tkwi również w tym, że klient często nie zdaje sobie sprawy, że ma do czynienia z przekazem reklamowym.
- Storytelling angażuje – kiedy słyszymy porywającą opowieść, w naszym organizmie uwalnia się oksytocyna. To ona odpowiada między innymi za odczuwanie empatii. Udzielają nam się emocje bohaterów danej historii i, pod ich wpływem, jesteśmy gotowi do podjęcia działania.
- Storytelling zmusza do myślenia – połączenie informacji i emocji (a tym jest dobra historia) stymuluje znacznie więcej obszarów w mózgu, niż obie te rzeczy osobno. Ciekawe historie rozpalają naszą wyobraźnię, wzbudzają pasje i inspirują w sposób, w jaki nie mogą zrobić tego suche fakty i dane. Sprawiają, że chcemy więcej i więcej.
- Storytelling = indywidualizm – czyli coś czego ostatnio brak. Storytelling pozwala na niebanalny i nowatorski styl komunikacji z klientem. Marki, za którymi nie stoją żadne ciekawe historie i emocje wydają się szare i nijakie, giną w gąszczu setek innych podobnych i nijakich firm.
In the end…
Storytelling to genialne narzędzie do zbudowania zaufania i nawiązywania długotrwałych i wartościowych relacji. To ciekawa i nowatorska forma reklamowa, która ciągle się rozwija.
Mimo iż korzenie storytelligu sięgają daleko wstecz, to jako forma reklamy świetnie komponuje się z nowoczesnymi kanałami marketingowymi. Sprzymierzeńcem storytellingu są chociażby social media. Ciekawe historie, którymi można podzielić się ze znajomymi, generujące potencjalną wirusowość to siła, z którą trudno się mierzyć.
Pamiętaj, że w storytellingu nie chodzi tylko o samo przekazywanie opowieści. Ważna jest interakcja oraz emocje i refleksje, które opowieść jest w stanie pobudzić.