Mobilna rewolucja w Google

5 grudnia 2016
Mobilna rewolucja w Google

Nowy Rok tuż tuż a wraz z nim kolejna, duża zmiana w Google. Jej wprowadzenie gigant z Mountain View zapowiadał już kilka miesięcy temu, wywołując burzę w świecie reklamy internetowej. Teraz przyszedł czas realizacji zapowiadanych zmian. Czy reklamodawcy słusznie obawiają się, że stracą dostęp do części klientów? Czy właścicieli serwisów czekają duże straty? Co właściwie czeka nas po 10 stycznia 2017 roku i kto na tym wszystkim skorzysta? O tym przeczytacie poniżej.

Na początek trochę oczywistych oczywistości na temat Google. Jak wiadomo, głównym celem tej najpopularniejszej na świecie wyszukiwarki jest pomoc w szybkim znalezieniu informacji, bez względu na to czy korzystamy z urządzeń stacjonarnych czy mobilnych.

Zapowiadane przez Doantama Phana – Product Managera z Google – zmiany, dotyczą właśnie mobilnych wyników wyszukiwania.

Uproszczenie wyników wyszukiwania

Responsywność już od dłuższego czasu ma duże znaczenie dla Google. Strony posiadające wersję mobilną są promowane, te, które jej nie posiadają, spadają w rankingu. Dodatkowo Google dotychczas informowało użytkownika korzystającego z mobilnej wyszukiwarki czy ma do czynienia ze stroną mobilną czy nie.

Pierwsza z zapowiadanych zmian dotyczy właśnie usunięcia buttona informującego o tym czy dana witryna jest mobile friendly – czyli dostosowana do wyświetlenia na urządzeniach mobilnych. Wprowadzenie zmiany Google argumentuje faktem, że obecnie około 85% stron w wynikach wyszukiwania to strony responsywne, a usunięcie etykiet ma na celu zachowanie czytelności wyników wyszukiwania. Przy czym strony posiadające wersję mobilną nadal będą mocno promowane w rankingu.

To ważny komunikat dla osób i firm, które nie posiadają responsywnej strony www i sygnał, że to już najwyższy czas, aby to zmienić.

Kary dla reklam na stronach mobilnych

Druga zmiana dotyczy reklam pojawiających się na urządzeniach mobilnych. Od 10 stycznia 2017 roku witryny, na których irytujące reklamy utrudniają dostęp do zawartości strony będą karane niższą pozycją w rankingu.

Takie pop-upy będą karane:
– okienka zasłaniające całą treść strony, pojawiające się od razu lub tuż po wejściu na stronę (pojawiające się w trakcie jej przewijania);
– okienko, które użytkownik musi własnoręcznie zamknąć, żeby dostać się do zawartości strony;
– strony z layoutem posiadającym element przypominający okienko, gdzie właściwa treść znajduje się poniżej linii przewijania.
mobilna-rewolucja-w-google-1
Te reklamy nie będą podlegać karom:
– pop-upy informujące o użyciu plików Cookies lub związane z koniecznością weryfikacji wieku użytkownika;
– okna logowania np. do poczty lub innych treści dostępnych tylko dla osób zalogowanych;
– banery zajmujące odpowiednio małą powierzchnię na stronie, których zamknięcie nie nastręcza trudności.
mobilna-rewolucja-w-google-2
Po co te zmiany?
Celem jest rzecz jasna dostarczenie odbiorcom jak najlepszych wyników wyszukiwania w postaci stron z wartościową i łatwo dostępną treścią. Wydaje się więc, że na całej akcji skorzystają przede wszystkim internauci, który nie będą już nękani natarczywymi reklamami, pod wpływem których szybko opuszczali daną witrynę.

Swoje pozycje stracą witryny o charakterze stricte reklamowym. Choć zapowiadane zmiany na razie dotyczyć będą wyłącznie wyszukiwarki mobilnej, to spodziewać się można, że podobne kroki mogą zostać w przyszłości podjęte w stosunku do wyszukiwarki na urządzeniach stacjonarnych.

Tutaj wykonasz test zgodności swojej strony z urządzeniami mobilnymi.

Źródło: webmasters.googleblog.com

0 comments